Muzaa..

sobota, 29 marca 2014

Strong cz.1

<Oczami Camili>

Obudziłam się wcześnie rano i pościeliłam łóżko. Był pierwszy dzień wakacji.Dzisiaj miałam jechać do Londynu do mojego brata Zayna. Zeszłam do kuchni i zrobiłam sobie naleśniki z dżemem na śniadanie..W  domu byłam sama, bo moi rodzice pojechali na zakupy. Poszłam do łazienki się odświeżyć. Ubrałam to http://www.faslook.pl/collection/zestaw-2-24/ i związałam włosy w kokardę.
Moi rodzice już wrócili. Kupili mi dużo słodyczy. Dochodziła  12 więc poprosiłam tatę żeby odwiózł mnie na lotnisko.Samolot miałam o 12:45. Gdy dojechaliśmy była 12:34. Samolot już stał. Pożegnałam się z tatą i ruszyłam do samolotu. Moje miejsce było obok przystojnego chłopaka.
-Hej, jestem Camila, a ty.? - Powiedziałam z uśmiechem.
-Cześć,miło Cię poznać jestem Niall.-Odpowiedział.
-Gdzie lecisz.?- Zapytałam.
- Lece do przyjaciół, do mojego domu. Byłem u rodziny w Irlandii, ale pomyliłem samoloty i doleciałem do Polski, a teraz lece do Londynu. - Odpowiedział.
-Aha, ja do brata lece. - Mówiłam i zaczęłam słuchać muzyki.


*2h później*
-No to lądujemy.-Zaśmiałam się.
-Noo,a może byś dała mi swój numer.? -zapytał nieśmiało.
-No jasne.-Powiedziałam i podałam mu karteczkę z moim numerem telefonu.
-Dzięki, na pewno do ciebie zadzwonię.-Powiedział

Wysiadłam z samolotu i poszłam po bagaże.W oddali zobaczyłam Zayna z nieznajomą mi blondynką. Podeszli do mnie i szybko przytuliłam brata.Poznałam jego dziewczynę, nazywała sie Perrie. Szliśmy do samochodu.Usłyszałam znany głos, który wołał Mulata.Odwróciłam się i ujrzałam Nialla....

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Sorki,że taki krótki. No ale chociaż jest. Może być.?? Jutro dodam drugą część.Obiecuję że będzie dłuższa i nie taka nudna jak ta. :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz